Radosław Fabiańczyk uczynił z kawiarni Łoskot CAFE w Sochaczewie lokalne centrum kultury z szeroką ofertą włączającą mieszkańców. Laureat został nagrodzony w kategorii: łączenie działalności gospodarczej z działalnością kulturalną na rzecz lokalnej społeczności.

Jakie działania realizuje?
Cykliczne projekty Łoskotu to min.:

• Łoskot czyta dzieciom, którego celem jest zachęcenie rodziców do czytania książek maluchom.
• Quiz kawiarniany
• Sochaczewski Łoskot Myślowy – projekt, który nasz laureat prowadzi razem z żoną Kasią, koleżanką Marleną oraz z Instytutem Reportażu. W ramach tych eventów zapraszają do Sochaczewa pisarzy i prowadzą z nimi rozmowy.
• Łoskot Kulturalny – spotkania, w którym biorą udział ważne dla Radosława osoby związane z kulturą oraz sprawami społecznymi.
• Ferment Sochaczewski – to cykl debat dotyczących trudnych i kontrowersyjnych, ale bardzo istotnych kwestii społecznych, dyskusja jest emitowana przez lokalny serwis internetowy e-sochaczew i można oglądać ją na żywo
• Klub filmowy „Między słowami” – projekt prowadzony razem z lokalnym kinem.
• Laureat ALTERGRANTU jest również zaangażowany w dużą liczbę wydarzeń, które gości Łoskot, a nie są cyklicznymi spotkaniami. Na przykład związane z lokalnym folklorem spotkanie „Wiośnianki”, podczas którego organizatorzy zachęcają do śpiewania.
  

Jak zaczęła się jego przygoda ze społecznymi działaniami twórczymi?
Jak sam mówi: „Już jako dziecko byłem takim małym organizatorem różnego typu zabaw, później jako nastolatek inicjowałem wypady dla grup znajomych na koncerty, turnieje piłkarskie, każda okazja była dobra [...] W zasadzie to animatorem kultury jestem od dziecka, tylko moje działania ewoluowały od zabaw w piaskownicy do inicjatyw o szerszej skali”.
Z wykształcenia jest socjologiem i animatorem kultury, a pracuje w marketingu, gdzie organizacja eventów to część jego obowiązków.

Animacja kultury i społeczne działania twórcze to jego adrenalina i jeden z głównych celów życia: „Inicjatywy, które organizuję lub w które jestem zaangażowany dają mi przysłowiowego kopa. Dobrze się czuję, kiedy widzę, że moje pomysły są dla innych źródłem satysfakcji i potrafią aktywizować zarówno jednostki, jak i całe grupy”.